Ciasto czekoladowe z kasztanami - kasztanowe brownie
niedziela, stycznia 31, 2010
To cudownie wilgotne i mocno czekoladowe ciasto ma długą historię, o tym jak trudno było się do niego zabrać ;) Według moich obserwacji większe lub mniejsze puszeczki z tradycyjnym Crème de Marrons de l'Ardèche (czyli pure kasztanowe spod Alp) są jedną z typowych francuskich pamiątek kulinarnych. Będąc w Grenoble, kupiłam je i ja - rozdałam znajomym po powrocie, a kilka wypróbowałam w różnych, śniadaniowych wariacjach (na grzankach, na gofrach, na świeżych bułeczkach etc.).
Ponieważ pure na mój gust jest za słodkie, zainteresowanie nim w tej postaci szybko minęło i ostatnia puszeczka, skromnie przestała w najgłębszym rogu półki co najmniej pół roku. Później dołączyła do niej druga puszeczka - prezencik od znajomego Brazylijczyka (merci beaucoup Guarani!) Wtedy mniej więcej po miesiącu zaczęłam szukać jakiegoś ciekawego przepisu, do którego można by kasztany zużyć.
W końcu znalazłam - to znaczy skserowałam od znajomej właściwą kartkę z książki kucharskiej. Po czym zapał jakoś wyparował i inicjatywa kasztanowa upadła.. Po kolejnych paru miesiącach, szukając zielonego pieprzu, natrafiłam za słoiczkiem z laskami cynamonu na wspominany przepis i puszeczki. Prawdę mówiąc, na początku myślałam, że już po terminie ważności - ale "meilleur avant" sugerowała styczeń 2011 roku - tak wydłużona data chyba z powodu tej dużej zawartości cukru :) W sobotni poranek ciasto zostało upieczone. I przede wszystkim było obrzydliwie słodkie - co oczywiście nie przeszkodziło w jego radosnej konsumpcji.
Kiedy jednak następnym razem weszłam w posiadanie sporego, pół kilogramowego słoika z puree kasztanowym, upiekłam ciasto jeszcze raz, ale według własnego pomysłu. A potem jeszcze raz, bo akurat została jeszcze połowa wspominanego słoika, a ja znowu musiałam coś zmienić. Aż powstał przepis idealny na ciasto z kasztanami. Ciasto bardzo przypomina różnego rodzaju "brownies" - jest aksamitne i nie zawiera proszku do pieczenia. Kasztanowe brownie poleca się do filiżanki kawy ;)
Ciasto czekoladowe z kasztanami - kasztanowe brownie
Składniki:
(na blaszkę 20x20)
- 160 g gorzkiej czekolady (użyłam tej 70%)
- 100 g masła
- 4 jajka, osobno żółtka i białka
- 80 g cukru (zastąpiłam cukrem pudrem)
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- 4 płaskie łyżki mąki
- 200 g pure z kasztanów
Wykonanie:
- W kąpieli wodnej stopić czekoladę (połamaną na kawałki) i masło (pokrojone na kawałki). Następnie dodać pure z kasztanów i esencję waniliową, dokładnie wymieszać.
- Ubić białka na sztywną pianę.
- W osobnej misce za pomocą miksera utrzeć żółtka z cukrem do białości. Dodać masę czekoladowo-kasztanową. Dokładnie zmiksować. Dodać przesianą mąkę, wymieszać całość. Drewnianą łyżką/łopatką domieszać ubitą pianę z białek.
- Przełożyć ciasto do wyłożonej papierem do pieczenia blaszki, wstawić do piekarnika rozgrzanego do temperatury 160 C. Piec około 20-25 minut (z termoobiegiem).
- Ostudzić. Pokroić w kwadraty.
Bardzo dobrze komponuje się z filiżanką espresso, z gałką lodów waniliowych lub łyżką gęstego jogurtu.
1 comments
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że poświęcasz swój czas na komentowanie mojego pisania ;-) dzięki! ;-)