Nadziewane awokado - klasyk kuchni chilijskiej
wtorek, lutego 27, 2018
Awokado nadziewane kurczakiem – chilijski klasyk: Palta Reina. To jeden z tych prostych, szybkich do przygotowania przepisów, które jednocześnie gwarantują świetną przekąskę! Podobno nie ma lepszych awokado, niż właśnie te pochodzące z Chile - przynajmniej tak twierdzą w tym kraju!
Chile to jedne z największych eksporterów awokado na świecie. Ma to oczywiście również swoje ciemniejsze strony: skala popularności tego owocu powoduje, że każdy skrawek ziemi opłaca się zamienić na plantacje, niekoniecznie te ekologiczne i nastawione na zrównoważony rozwój. To poważne wyzwanie dla chilijskiego środowiska.
Ale prawdą jest też, że awokado ma bardzo dużą konsumpcję i w samym Chile, o czym było w ostatnim wpisie M. Jest dodawane do wielu potraw: ląduje w burgerach, sałatkach, empanadas, deserach. Nadziewane połówki nie są niczym ekstrawaganckim, to ten przepis, na który każda rodzina ma inne składniki. Czasami jest to po prostu kurczak z majonezem, to najprostsze połączenie, a czasami w sałatce można się doszukać owoców morza.
Przepis na to nadzienie wzięłam z najlepszego prezentu jaki mogłam dostać od M. z Chile czyli z zakupionej tam książki kucharskiej. To "Secretos de la Cocina Chilena" autorstwa Roberto Marina, wydanie angielsko-hiszpańskie. Kolejna do kolekcji, w której najcenniejsze pozycje są właśnie zakupione w danym kraju.
Sam Roberto to bardzo znany szef kuchni, a w książce bardzo ciekawe jest wprowadzenie do kuchni chilijskiej, jej tradycji i najczęściej wykorzystywanych składników.
Sam Roberto to bardzo znany szef kuchni, a w książce bardzo ciekawe jest wprowadzenie do kuchni chilijskiej, jej tradycji i najczęściej wykorzystywanych składników.
Autor bardzo podkreśla wybór odpowiedniego awokado - ponieważ chcemy je podawać obrane, musimy mieć owoce, które będą już dojrzałe (odpowiednio miękkie), ale jednocześnie na tyle twarde, że obieranie ich po prostu nie "rozmaśli".
dla 6 osób na przystawkę
Awokado nadziewane kurczakiem
Składniki:
- 1 duża, czerwona papryka
- 3 udka z kurczaka (bez skóry)
- 3 duże, dojrzałe awokado
- 3 łyżki majonezu
- 0,5 papryki zielonej, pokrojoną na cienkie, małe paseczki
- 4-5 łyżek pokrojonych w plasterki czarnych oliwek
- sok z 1 cytryny + kilka cząstek do podania
- 1 średnia, czerwona cebula
- 0,5 łyżeczki posiekanej ostrej papryczki
- sól, pieprz,
- do przybrania: paski papryki, sałata, oliwki
Wykonanie:
- Paprykę umyć, osuszyć i upiec w całości (175 C - termoobieg, około pół godziny - gdy pojawią się na niej ciemne plamy, powinna być gotowa ;-) = uwaga nie czekać na zwęglenie się całości, to mają być raczej pojedyncze ;-) Wyjąć i przełożyć do strunowego woreczka (np. na mrożonki) i dokładnie zamknąć. Odstawić na 15 minut do przestygnięcia - dzięki temu, po otworzeniu woreczka będzie można z pieczonej papryki łatwo ściągnąć skórkę. Należy też po przekrojeniu oddzielić szypułkę i ziarna. Odstawić do całkowitego ostygnięcia.
- Udka natrzeć solą i pieprzem - upiec, wstawiając do piekarnika nagrzanego do 175 C -termoobieg na około 20 minut (piekę razem z papryką). Ostudzić.
- Ostudzoną paprykę drobno pokroić w kostkę. Kurczaka rozdrobnić widelcem lub również pokroić w kostkę.
- Czerwoną cebulę przekroić na pół - jedną połowę skroić w drobną kostkę, a drugą w cienkie paseczki.
- Przesypać paprykę, kurczaka i kostki cebuli do jednej miski i dodać: majonez, zieloną paprykę, oliwki, 1 łyżkę soku z cytryny, ostrą papryczkę, sól, świeży pieprz do smaku - koniecznie spróbować i ewentualnie dodać więcej przypraw ;-)
- Awokado umyć, przekroić na pół, wyjąć pestkę i ostrożnie obrać. Zaraz po obraniu obficie skropić sokiem z cytryny. W każdą połówkę nakładać około 3 łyżek masy i przybrać pozostałymi paskami cebuli, papryki, oliwkami.
- Podawać nadziewane awokado najlepiej od razu po przyrządzeniu, na sałacie, z cząstką cytryny.
ps. przeczytałam właśnie na Wikipedii, że nazwa awokado, gatunek to Smaczliwka wdzięczna (Persea americana) - Smaczliwka - no musiałam Wam o tym napisać ;-)
2 comments
Bardzo lubię nadziewać awokado. Podoba mi się Twoja propozycja :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie to wygląda :) narobiłaś mi wielkiej ochoty :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że poświęcasz swój czas na komentowanie mojego pisania ;-) dzięki! ;-)